Najwspanialszy polski akcent w Hollywood xD Uwielbiam to i dziękuję twórcom ;)
Był jeszcze Wierzbowski w Obcym 2. Albo w Łowcy androidów był Leon Kowalski. A Mad Max nazywał się Rockatansky. Sporo jest takich fajnych polskich akcentów, zwłaszcza w kinie z lat 80tych.
Bywa i w później szych filmach - Gran Torino jest z 2008, a nazwisko głównego bohatera Kowalski nie może pozostawiać żadnych wątpliwości :)
Mnie w muricańskich filmach i serialach rozwala to, że często tam jedzą ,,pierogies" (taką sobie zrobili liczbę mnogą od pierogów), które są tam ostatnio bardzo popularne. Jak byłem w USA kilka lat temu, to mnie tamtejsze ludziki ustawicznie pytali, czy umiem to robić.:P
Nie ma dziwne, bo to pyszne danie :) Po amerykańskich filmach widać , że polaków postrzegają jako wielbicieli pierogów , od razu przypomniały mi się początkowe sceny z filmu "Mokra robota" ("You Kill Me")
Pierogi to jedno, muricanie z północy ogólnie lubią polskie jedzenie, bo jest kaloryczne, a tam klimat jest podobny jak w Polsce - przykładowo jak zrobiłem raz pyzy ze sosem to potem mnie znajomi dręczyli żebym to robił na kolację jak mieli do mnie przyjść. Ogólnie tam ludzie niespecjalnie umieją gotować, raczej jadą na gotowcach i fast foodzie (w większości paskudztwo), więc jak ktoś umie robić domowe potrawy to potem się wszyscy patrzą przykolegować, a grube baby próbują cię podrywać.:P
No to trochę nie trafił skoro właścicielem Żubrówki jest rosyjski koncern spirytusowy (podobnie jak Absolwent, Bols i Soplica, zresztą inne wódki też należą do obcych producentów, np. Francuzi wykupili Wyborowa, Sobieski, Pan Tadeusz, Polska Wódka, Luksusowa, Krupnik, Starogardzka, Belvedere)
Czy trafił, zależy jak na to spojrzeć. Jeśli Żubrówka kojarzy się bardziej z Polską niż z Rosją to dobra nasza, tym bardziej gdy mówimy o Sobieski czy Pan Tadeusz.
PS. Jest jakaś, której nam nie podkupili?
Boo wszystko fajnie wymawiała , jedna z sympatyczniejszych postaci w historii filmów animowanych :)